
Płyty tarasowe vs. pytki klejone. Co na taras?
Śnieg, wiatr, spływająca woda i palące słoneczne promienie to czynniki, które bez litości i systematycznie niszczą taras. Żeby zachował swoją estetykę i spełniał swoją funkcję przez lata musi być odpowiednio zaprojektowany, zrealizowany i przygotowany. Nawierzchnia, którą cieszymy się w cieplejsze dni była nie tylko trwała, ale też atrakcyjna.
Ceramiczny lider na kleju wcale nie tani
Drewno ze względu na konieczność systematycznej impregnacji i wyzwania związane z pielęgnacją nie należy do materiałów najchętniej wybieranych. Dotychczas absolutnym liderem w tej dziedzinie były ceramiczne, klejone płytki. Ich główne zalety to przede wszystkim szeroki wybór wzorów i faktur oraz wygodna eksploatacja (płytki można spokojnie zmywać).
Niezaprzeczalnym atutem, jak mogłoby się wydawać, są też dość przystępne ceny. Niestety z dwoma „ale”.
Tarasu z płytek nie wykonamy we własnym zakresie, potrzebujemy fachowców, więc sama płytka, to nie koniec kosztów.
Trzeba wliczyć robociznę, do tego klej, a na koniec fugę.
Zależność od fachowca oznacza, że musimy trafić z terminem. Do momentu radości z zupełnie nowego tarasu nie wystarczy projekt
i zakup nowych płytek. Trzeba jeszcze poczekać, aż ekipa będzie miała dla nas czas.
Płyta tarasowa do samodzielnego montażu
Biorąc pod uwagę wyzwania i problemy konsumentów z realizacją marzeń, producenci przygotowali rozwiązanie, które z jednej strony spełni oczekiwania estetyczne najbardziej wymagających odbiorców, z drugiej strony pozwala na zastosowanie bez korzystania z ekipy specjalistów.
Mowa o płytach tarasowych, które cieszą się ciągle rosnącym zainteresowaniem. Wszystko z powodu bajecznie prostego montażu i dobrego designu.
Płyty montuje się na na specjalnych wspornikach. Podpory układamy bezpośrednio na zaizolowanej płaszczyźnie. Do pracy niepotrzebne są żadne kleje, ani fugi, dzięki czemu cały proces przebiega niezwykle szybko. Z tarasu można korzystać zaraz po ułożeniu nawierzchni, co nie jest możliwe, gdy decydujemy się na technologię klejoną.
Czasem trudności sprawia dopasowanie wysokości. Ta zalecana to aż 10 cm, a do całości należy dodać jeszcze grubość samej płyty. Jednak tak zamontowana nawierzchnia działa podobnie do podwieszanego sufitu, pod którym ukryć można wszelkie niezbędne instalacje. Co ważne, w sytuacji awarii demontaż płyt tarasowych jest bardzo szybki i bezinwazyjny, co w przypadku klasycznych rozwiązań nie jest możliwe.
A co z pozostałymi parametrami takimi, jak mrozoodporność czy wytrzymałość?
Płyty tarasowe radzą sobie równie dobrze, co klasyczne płytki. Nie straszne im bardzo niskie temperatury, ani nagłe odwilże. Ich odporność na łamanie to aż 1000 kg na każdą płytę. Są równie proste do utrzymania w czystości, a na dodatek nie reagują na żrące substancje. Dzięki odpowiednio zaimpregnowanej powłoce nie wchłaniają też uporczywych zabrudzeń, takich jak plamy z czerwonego wina czy buraków, a na dodatek nie śniadzieją.
Płyty tarasowe są droższe od płytek ceramicznych. Dużą oszczędność przynosi jednak suchy montaż i brak konieczności zakupu klejów oraz fug. Dzięki bezproblemowej technologii oszczędzamy też na robociźnie, tym samym w ostatecznym rozrachunku po prostu zapłacimy mniej.
