Postanowienia noworoczne dla Twojego ogrodu – jak sprawić, aby był jeszcze piękniejszy?

Nawet najpiękniejszy letni czy jesienny ogród w pierwszych dniach wiosny może wyglądać na wyjątkowo zaniedbany. Gdy pod topniejącym śniegiem zaczynamy dostrzegać zrudziałą trawę czy uschnięte, zeszłoroczne byliny, mogą uratować go tylko kolorowe krokusy i przebiśniegi. Odpowiednie przygotowanie roślin do zimy oraz właściwa pielęgnacja wiosną może zagwarantować piękny wygląd naszego ogrodu przez cały rok. Warto stworzyć kilka postanowień, które zmotywują nas do dbania o ten zielony zakątek. 

Okrycie roślin

Okrycie roślin jest szczególnie ważne podczas surowej zimy. Warto zadbać o to, by nasze byliny zostały odpowiednio zabezpieczone przed mrozami. Jednym z naturalnych sposobów jest przysypywanie roślin opadłymi liśćmi lub słomą. Niestety, to rozwiązanie ma również swoje wady — pod takim kapturem ochronnym lubią przesiadywać gryzonie. Kolejnym sposobem jest okrycie roślin materiałami przepuszczalnymi, np. agrowłókniną. Stanowi ona świetną warstwę izolacyjną, która nie prowadzi do rozwoju chorób grzybowych.

Odpowiednie przycinanie

Dodatnie temperatury w grudniu oraz styczniu, dla wszystkich zabieganych osób, są dobrą okazją do przycięcia tych roślin, o których zapomnieli w grudniu. Pozbawiając ich zbędnych pędów, dajemy szansę na lepsze „odżywienie się”, co z kolei skutkuje zdrowszą i okazalszą sztuką na całą wiosnę oraz lato. Kiedy rośliny okryje grubsza warstwa śniegu, pamiętajmy o tym, by śnieg strzepnąć — dzięki temu unikniemy połamanych łodyg oraz gałęzi. 

Porządkowanie

W trakcie zimy, pracy w ogrodzie jest zdecydowanie mniej. Nie zapominajmy jednak o tych drobnych i niezwykle ważnych czynnościach. Wiemy już, że gałęzie drzew oraz krzewów przycinamy wtedy, kiedy są jeszcze uśpione. Pozbawiając ich suchych i połamanych pędów, pobudzamy rośliny do rozwoju. Koniecznie pamiętajmy o bieleniu kory zimą, by uodpornić drzewka na ostre działanie promieni słonecznych. Z kolei trawnik będzie zachwycał wiosną, jeśli zimą uda nam się odgarniać z niego nadmiar śniegu, który ogranicza dostęp do tlenu.